Podróże pieszogórskie i nie tylko
tu podyskutujesz na szerokopojęte tematy turystyczne i o wszystkim, co z nimi związane
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Podróże pieszogórskie i nie tylko Strona Główna
->
Różności
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Podróże
----------------
Wszystko, o czym każdy podróżnik podyskutować powinien
Co się nie mieści w ramach tematów pozostałych, znaczy wszelkie inności
----------------
Różności
Pogadanki międzypodróżnicze
----------------
Chcę sobie pogadac
Sprzęt
----------------
Co już przetestowaliśmy, a co chcielibyśmy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
klecia
Wysłany: Pią 21:21, 14 Kwi 2006
Temat postu:
anitka napisał:
ta kula bez Rybki jest teraz taka smutna:(
ehhh... mowiłam, że będzie mi jej bardzo brakować, dlatego...
kula nie jest już pusta. Od dzisiaj zmaieszkuje ją szmaragdowy bojownik. Wiem już dużo więcej na temat tego, jak o niego dbac, zatem mam nadzieję, że tym razem przeżyje więcej
Nie nadałam mu jeszcze imienia, za to zdążyłam już pobawić się podstawiając mu lusterko i jest baaaaardzo agresywny, zdecydowanie bardziej niż Ryba...
Na pewno nie zatrze on smutku po utracie Ryby, ale nie ukrywam, ze daje dużo radości i bardzo mi milo kiedy patrzę i widzę, że w mojej kuli pływa sobie rybka
anitka
Wysłany: Pią 21:08, 14 Kwi 2006
Temat postu:
ta kula bez Rybki jest teraz taka smutna:(
klecia
Wysłany: Czw 20:40, 13 Kwi 2006
Temat postu:
aniela napisał:
a co zrobiłaś z Rybą. mam nadzieję iż nie pochłonęła jej czeluść muszli klozetowej jak Stefana, Stefanię oraz Nemo.
kondolencje...
Niestety miszkam, jak wiecie, w bloku, ktory czasem nazwany zostanie przez kogos kamienica - szczesliwie nie z wielkiej plyty, ani nie na osiedlu, jednakze mimo wszystko bez kawalka wlasnej ziemi...
Zatem obawiam się, że nie miałam innego wyboru i Rybę musiał spotkać los podobny do Stefana, Stefanii i Nemo
aniela
Wysłany: Czw 20:01, 13 Kwi 2006
Temat postu:
a co zrobiłaś z Rybą. mam nadzieję iż nie pochłonęła jej czeluść muszli klozetowej jak Stefana, Stefanię oraz Nemo.
kondolencje...
klecia
Wysłany: Czw 8:08, 13 Kwi 2006
Temat postu:
Dobrze sądziłam, że nie wygląda... Dzisiaj rano, jak wstałam już nie żyła tak ostatecznie
Będzie mi jej bardzo brakować
klecia
Wysłany: Śro 22:25, 12 Kwi 2006
Temat postu:
po kilku godzinach poszukiwan w necie stwierdzilam, ze moja ryba ma bardzo zaawansowana plesniawke
to sie niby leczy, ale ona nie wyglada jakby miala wyzdrowiec
klecia
Wysłany: Śro 21:35, 12 Kwi 2006
Temat postu: Ostatnie chwile mojej Ryby
Zapewne pamiętacie, iż daliście mi na imieniny rybę, którą nazwałam później Rybą. Ostatnio Cinek dziwił się, kiedy wpsomniałam coś o niej, że jeszcze żyje.
Niestety... nadszedł jej czas i właśnie "przeżywa" swe ostatnie chwile leżąc bez ruchu na dnie i co jakiś czas rzucając się w akcie rozpaczy. Wyrosło jej coś okropnego na oku i serce mi się kraje, kiedy widzę, jak się męczy
Zdecydowanie zdążyłam się z Nią zżyć i będzie mi jej bardzo brakowało
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin